Czysta optyka to podstawa udanych obserwacji, czy fotografii. Najczęściej czyścić musimy najmniejsze elementy takie jak okulary, czy matryce kamer do astrofotografii. W przypadku teleskopów – soczewek, czy luster nie zaleca się częstych procesów czyszczenia. Nieduże ilości kurzu jakie osiadają na elementach teleskopu nie będą miały zauważalnego negatywnego wpływu na uzyskiwany obraz.
Okulary natomiast dość łatwo się brudzą, np. poprzez kontakt z naszymi rzęsami. Zabrudzenia takie mogą być widoczne podczas obserwacji, jak i mogą w długim okresie czasu umożliwić rozwój bakterii i pleśni niszczących powłoki antyodblaskowe.
W przypadku kamer pył jaki osiada na szybie ochronnej matrycy jest bardzo dobrze widoczny przy fotografii, szczególnie Księżyca i Słońca. Flaty dobrze sprawdzają się w astrofotografii DS, lecz w przypadku fotografii planet, czy Księżyca i Słońca zazwyczaj trzeba usunąć te drobinki czyszcząc matrycę.
Fotografując planety, czy Księżyc trzeba pozbyć się irytujących i dobrze widocznych drobinek kurzu.
Do czyszczenia optyki użyć możemy płynu Baader Optical Wonder, oraz do większych powierzchni – ściereczki Wonder Cloth wykonanej z mikrofazy. Przydadzą się też patyczki „do czyszczenia uszu”.
Płyn Clean Wonder to mieszanina kilku związków organicznych, w tym etanolu i propanolu. Skład został dobrany tak by nie uszkadzał powłok antyodblaskowych i zarazem efektywnie czyścił powierzchnie i zabezpieczał je przed rozwojem pleśni i bakterii. Można używać go do czyszczenia powierzchni szklanych jak soczewki, czy filtry. Nie jest zalecany do czyszczenia luster. Preparat należy stosować z dala od otwartych źródeł ognia, jak i uważać by nie dostał się np. do oka.
Gotowy zestaw do czyszczenia okularów.
Zacznijmy od najczęstszego przypadku – czyszczenia okularu teleskopowego, czy lornetkowego. Rozmiar soczewki może być mały, albo soczewka może być schowana wewnątrz muszli ocznej, co może skutecznie utrudniać zastosowanie szmatki z mikrofazy. W takim przypadku poręczne okazują się patyczki do czyszczenia uszu – można nimi łatwo czyścić nawet bardzo małe elementy. Nie należy od razu pryskać preparatem Baadera na okular – zalejemy w ten sposób optykę – płyn przecieknie w dół i wciśnie się między poszczególne elementy okularu. Wymusiłoby to konieczność rozebrania okularu, co dalej mogłoby się źle skończyć dla jego jakości po ponownym złożeniu. Można przyłożyć patyczek do atomizera i nasączyć go niewielką ilością preparatu.
Nasączamy patyczek niewielką ilością preparatu. Preparat nie może z niego ściekać.
Zaczynamy od przedmuchania powierzchni okularu za pomocą gruszki w celu usunięcia wszystkich większych drobin. Usuwamy je teraz, by później w czasie czyszczenia z preparatem nie rysowały powierzchni. Sprężone powietrze ze sklepów komputerowych się nie nadaje, gdyż zazwyczaj zawierają organiczne nośniki pozostawiające tłuste ślady. Zwykła gumowa gruszka z wąską dyszą będzie tutaj najlepsza.
Nasączoną płynem Baadera końcówką delikatnie przecieramy powierzchnię kilka razy, po czym używamy drugiej, suchej, delikatnie zbierając płyn z powierzchni. Lekkie dmuchanie na czyszczony element w czasie przecierania go patyczkiem przyśpieszy proces odparowania resztek preparatu. Mocno zabrudzone elementy mogą nie być czyste po jednym czyszczeniu. Trzeba wtedy powtórzyć proces aż do skutku stosując nowe patyczki.
Delikatnie przecieramy powierzchnię czyszczonej soczewki.
W przypadku astrofotografii drobne pyłki najbardziej przeszkadzają głównie w układach do fotografii planet, Księżyca, czy Słońca w dużej rozdzielczości (np. z soczewką Barlowa). Małe ziarenka pyłu stają się doskonale widoczne i mogą popsuć gotową fotografię. Wymusza to konieczność czyszczenia matrycy. Proces jest taki sam jak opisany wcześniej dla okularu. Po wyczyszczeniu preparatem należy przedmuchać matrycę tak by pozbyć się kłaczków z patyczka (te da się zdmuchnąć). Jeżeli po wyczyszczeniu nadal widzimy pyłki na obrazie to proces należy powtórzyć. Wszystkie czynności należy przeprowadzać delikatnie i z wyczuciem by nie porysować lub uszkodzić ochronnej szybki matrycy.
Matrycę kamery czyścimy bardzo delikatnie i dokładnie przedmuchujemy by usunąć pozostałe włókna z patyczka.
Można także zabezpieczyć samą matrycę przed kurzem stosując filtr zamocowany na stałe do np. nosa kamery. Dla kamer monochromatycznych, które mają współpracować z różnymi filtrami możemy zastosować czysty filtr. Dla kamer kolorowych rolę ochronną może pełnić filtr IR/UV cut. W najgorszym przypadku możemy wymienić porysowany filtr. Uszkodzoną matrycę wymienić może praktycznie tylko serwis producenta (i może okazać się to kosztowne).
Webcam do astrofotografii planetarnej z filtrem IR/UV cut zabezpieczającym go także przed kurzem.
W przypadku obiektywów refraktorów i lornetek, płyt korekcyjnych teleskopów SCT, czy menisków Maksutowów czyszczenie jest prostsze o tyle że możemy użyć bardzo efektywnej szmatki z mikrofazy. Zaczynamy od dokładnego przedmuchania powierzchni, po czym możemy użyć płynu Optical Wonder. Należy rozpylać go z większej odległości kilkudziesięciu centymetrów tak by uzyskać duże rozproszenie dawki. Zbyt blisko, a większość preparatu trafi na małą powierzchnię i zacznie ściekać po powierzchni (trzeba uważać by preparat nie dostał się do środka). Gdy spryskamy całą powierzchnię możemy bardzo delikatnie zacząć przecierać powierzchnię szmatką Wonder Cloth. Jeżeli widzisz smugi i nadal obecne zabrudzenia – spryskaj ponownie i tak w kółko aż powierzchnia będzie czysta. Nie należy zbyt często czyścić tych części – tylko gdy są na nich tłuste plamy lub np. zacieki spowodowane przez rosę.
Preparat Baadera może służyć także do czyszczenia i konserwacji obiektywów fotograficznych.
Czyszcząc filtry trzeba uważać by preparat nie miał styczności z oprawą (może rozpuszczać niektóre farby), oraz by nie przedostał się do środka wielowarstwowych filtrów.
Autor: Piotr Maliński
1 Responses to Czyszczenie optyki za pomocą preparatu Baader Optical Wonder