Niebo w Czerwcu

Rozpoczyna się czerwic, miesiąc, kiedy obserwujemy najkrótsze noce w roku. Przyjemna temperatura, zazwyczaj pogodne niebo i pora urlopowa mogą być dobrą motywacją do spojrzenia wyżej.
W czerwcu z uwagi na bardzo płytko chowające się pod horyzont Słońce, główna uwaga obserwatorów raczej będzie skierowana na Księżyc, planety i ulotne obłoki srebrzyste, niż na obiekty mgławicowe, które po prostu będą niewidoczne na rozjaśnionym niebie.
Słońce w czerwcu wschodzi w Warszawie w okolicach 4:20, natomiast zachodzi około 21:00. W tym miesiącu pomiędzy północnymi a południowymi obszarami Polski występuje dosyć spora różnica w godzinach wschodu i zachodu Słońca oraz czasem trwania dnia. Różnica występuje także w głębokości, na jaką Słońce maksymalnie chowa się pod horyzont. Z tego powodu podajemy te dane w tabelce, dla lepszej przejrzystości. Dane przedstawiamy dla 21 czerwca – przesilenie letnie

  Kraków  Warszawa  Gdańsk  Różnica między Krakowem i Gdańskiem
Wschód  4:30 4:14 4:10 20m 
Zachód  20:53 21:00 21:24 31m
Długość dnia 16h 22m 16h 46m 17h 13m  51m
Głębokość chowania się Słońca 16,5° 14,5° 12° 4,4°

Jak widać różnice są znaczące. Szczególnie warto zwrócić uwagę, że tego dnia w całej Polsce nie ma astronomicznej nocy, a nad północnym obszarem Polski panuje jedynie zmierzch nawigacyjny, a więc niebo na północy jest wprost zalane światłem Słońca. Przez całą „noc” jest na tyle jasno, że bez problemu można nawet czytać gazety czy spacerować. Także w Polsce też mamy swoje białe noce.

W tym bardzo płytkim przebywaniem Słońca pod horyzontem wiąże się widoczność spektakularnych obłoków srebrzystych. Obłoki srebrzyste to najwyżej położone chmury w atmosferze Ziemi. Znajdują się nad obszarami polarnymi a w miesiącach letnich, zwłaszcza w czerwcu, przez całą noc są podświetlane blaskiem niewidocznego Słońca. Chmury te widać nocami jako bardzo intensywnie świecące na niebiesko lub srebrzystobiało wstęgi i piórka, stąd ich nazwa – obłoki srebrzyste. Oczywiście im dalej na północ, tym są intensywniej widoczne.

 

Jednak obłoki srebrzyste nie są jedynym celem do obserwacji nieba. Jak każdego miesiąca, również i w czerwcu możemy przypatrywać się zmianom faz Księżyca i różnicy w jego wysokości w zależności od fazy.
Pierwsza kwadra wypada 7.06 a Księzyc będzie wtedy dosyć wysoko nad horyzontem. 
14 czerwca, bardzo nisko na południowym niebie, zaobserwujemy pełnię Księżyca. Z racji niskiego położenia, Księżyc może przybrać pomarańczową, a nawet czerwoną barwę. Czerwcowa pełnia ma swoją nazwę – Truskawkowa (od dojrzewających w tym czasie truskawek) lub Gorąca ( od upałów, które mamy nadzieję, będą).

Następnie, 21 czerwca przypada III kwadra, kiedy Księżyc będzie przebywał już wyżej nad horyzontem. Wreszcie, 29 czerwca nastąpi nów.
Na swojej drodze po niebie, Księżyc mija planety i gwiazdy. W czerwcu, naszym zdaniem najciekawsze koniunkcje nastąpią 22.06 w godzinach porannych, kiedy Księżyc znajdzie się między Jowiszem i Marsem, oraz rankiem 26 i 27 czerwca, gdy będzie wędrował w w pobliżu Wenus i Merkurego. 

Jeśli już mowa o planetach, to w czerwcu poprawiają się warunki do obserwacji Marsa, Jowisza i Saturna. Saturn wschodzi około godziny 1:00, oczywiście każdego dnia coraz wcześniej.
Jowisz i Mars wschodzą godzinę po nim. O świcie, te trzy planety będą już wyraźnie widoczne, dosyć wysoko nad południowo-wschodnim horyzontem. Polecamy śledzić ich położenie względem siebie, ponieważ łatwo możemy zauważyć, że w miarę upływu miesiąca, Jowisz będzie oddalał się od Marsa w stronę Saturna. To pokazuje że nasz Układ Słoneczny jest w ciągłym ruchu.
Poranne niebo również ciągle ozdabia nisko położona Wenus, która jednak świeci tak intensywnym światłem, że nie sposób jej przeoczyć. W drugiej połowie miesiąca dołączy do niej Merkury, dosyć trudna do zaobserwowania planeta.
Dlatego warto w czerwcu wstawać bardzo wcześnie i podziwiać nasz będący w ciągłym ruchu Układ Słoneczny.

Pozostaje nam do omówienia wygląd nieba i jego zmiany. Z uwagi na brak nocy astronomicznej ograniczymy się tym razem tylko do wskazanie naszym zdaniem najciekawszych i najłatwiejszych do odnalezienie gwiazd i gwiazdozbiorów.
Na czerwcowym niebie, około północy, bez problemu możemy zaobserwować czerwonego Arktura. Jest to najjaśniejsza gwiazda w Wolarzu. Odnajdziemy ją dosyć wysoko, na zachodnim niebie 
W pobliżu Wolarza znajduje się gwiazdozbiór Herkulesa. Przypomina on rzeczywiście mitycznego siłacza. W Herkulesie świeci jedna z najbardziej znanych gromad kulistych, słynna Gromada Kulista M13.

Letnie niebo jest ozdobione przez charakterystyczny układ trzech gwiazd, nazywanych potocznie Trójkątem Letnim. Są to najjaśniejsze gwiazdy w Lutni (Wego), Łabędziu (Deneb) i Orle (Altair). Lutnia zawiera szczególnie malowniczą mgławicę planetarną M57, w Łabędziu odnajdziemy Albireo – gwiazdę podwójną, której składniki różnią się temperaturą i barwą. Miedzy Albireo i Altairem znajdziemy dwie kolejne perełki letniego nieba. Asteryzm Wieszak, który rzeczywiście wygląda jak odwrócony wieszak oraz śliczna mgławicę planetarną M 27.Hantle.
Bardzo nisko nad południowym horyzontem lśni czerwony Antares, najjaśniejsza gwiazda w Skorpionie. Sąsiedni gwiazdozbiór – Strzelec, zawiera wiele jasnych mgławic emisyjnych, na które jednak musimy trochę poczekać, aż noce będą ciemniejsze.
Z kolei na północnym niebie odnajdziemy bez problemu gwiazdozbiór Kasjopei, która teraz wygląda jak litera W. 

Oczywiście, letnie niebo skrywa wiele innych skarbów, jednak kolejne omówimy i pokażemy w kolejnym, już nieco korzystniejszym do obserwacji lipcu. 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Astronomia i oznaczony tagami , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Możliwość komentowania została wyłączona.