Niebo w Czerwcu

Już wkrótce rozpocznie się czerwiec – pierwszy letni miesiąc. W czerwcu na niebie szczególnie okazale będzie prezentowała się Wenus. Również w tym miesiącu będą najlepsze warunki do zaobserwowania ulotnych obłoków srebrzystych, czyli najwyższych chmur w atmosferze Ziemi.

Czerwiec to także czas występowania białych nocy astronomicznych a na północy Polski nawet i nawigacyjnych.

W czerwcu długość dnia w ciągu roku jest największa a Słońce góruje w Polsce najwyżej na niebie. Poniżej znajduje się tabela, w której znajdziemy dane odnośnie długości dnia, wschodów i zachodów Słońca w Gdyni, Warszawie i Zakopanem.

 

Data

Wschód

Zachód

Długość dnia

1.06

Zakopane 4:39

Warszawa 4:21

Gdynia 4:17

Zakopane 20:37

Warszawa 20:47

Gdynia 21:10

Zakopane 15h 57m

Warszawa 16h26m

Gdynia 16h 52m

21.06

(przesilenie letnie)

Zakopane 4:34

Warszawa 4:14

Gdynia 4:09

Zakopane 20:49

Warszawa 21:01

Gdynia 21:25

Zakopane 16h 15m

Warszawa 16h47m

Gdynia 17h 15m

30.06

Zakopane 4:37

Warszawa 4:18

Gdynia 4:13

Zakopane 20:49

Warszawa 21:01

Gdynia 21:25

Zakopane 16h 11m

Warszawa 16h43m

Gdynia 17h 10m

 

W czerwcu, zwłaszcza w dniu przesilenia letniego, wyraźnie widać różnicę w długości dnia między północnymi a południowymi rejonami Polski. W naszym przykładzie jest to aż godzina.

Tak późne zachody i wczesne wschody są wynikiem tego, że Słońca bardzo płytko chowa się pod horyzont.
W całej Polsce jego minimalna wysokość nie przekracza -18°, a więc cały północny horyzont jest ciągle podświetlony delikatnym blaskiem niewidocznego Słońca. Przez całą noc panuje zmierzch astronomiczny. Oznacza to, że słabsze obiekty mgławicowe zwyczajnie są niewidoczne, ponieważ niebo jest zbyt jasne.

W okolicach przesilenia letniego, na północnych krańcach Polski dochodzi nawet do takiej sytuacji, że minimalna wysokość Słońca nie przekracza -12°, a więc ciągle panuje zmierzch nawigacyjny. Patrząc na północ, a więc w kierunku Morza Bałtyckiego, nie sposób nie zauważyć naprawdę jasnego, wprost różowo-błękitnego nieba. Jest to właśnie efekt zmierzchu nawigacyjnego. Warto zdawać sobie sprawę, że kilkaset kilometrów dalej panuje dzień polarny!!!

Z tak płytkim przebywaniem Słońca pod horyzontem wiąże się możliwość obserwacji z Polski obłoków srebrzystych. Obłoki srebrzyste są to najwyżej położone chmury w atmosferze Ziemi, na wysokości około 80km. Ich pochodzenie nie jest do końca wyjaśnione. Jedna z teorii zakłada że są związane z niewielkimi meteorami, spalającymi się w atmosferze na dużych wysokościach. Inna zakłada, że to resztki spalin z rakiet.
Pewne jest natomiast to, w okolicach przesilenia letniego Słońce podświetla je w ten sposób, że o zmierzchu lub świcie są widoczne jako jaskrawe, niebieskie lub srebrzyste pasma chmur. Nie sposób ich pomylić z żadnymi innymi chmurami. Jeśli tylko będziecie mieli okazję, zachęcamy do ich fotografowania. To naprawdę nieziemski widok.

 

autor:Paweł Buczek

 

Astronomicznie, przesilenie letnie to moment w którym Słońca na niebie znajduję się najdalej na północ od równika niebieskiego. W tym roku dzieje się to 21.06 o godzinie 16:58. Tego dnia obserwatorzy znajdujący się na zwrotniku Raka, zobaczą górowanie Słońca w zenicie, a więc na wysokości 90°. Od tej data na półkuli południowej długość dnia będzie zwiększała się a na północnej zmniejszała, co można zauważyć w tabeli.

Oczywiście, w długie, czerwcowe dni warto przyjrzeć się bliżej Słońcu. Zwłaszcza, że jego aktywność jest obecnie na naprawdę wysokim poziomie i bez trudu można zaobserwować na jego tarczy plamy. Jednak zwracamy uwagę, że nie wolno obserwować Słońca bez filtrów nałożonych na obiektyw lornetki czy teleskopu.

Poradnik, jak wykonać taki filtr, znajdziecie tutaj

=> https://deltaoptical.pl/blog/jak-bezpiecznie-i-efektywnie-obserwowac-slonce

W czasie zwiększonej aktywności Słońca warto być również przygotowanym na pojawienie się zorzy polarnej, nawet na naszych szerokościach geograficznych. Dlatego zachęcamy do odwiedzania strony

https://www.spaceweatherlive.com/pl/aktywnosc-zorzowa/zasieg-zorzy-polarnej.html

na której możemy na bieżąca śledzić aktualną i prognozowaną aktywność słoneczną i zorze polarne.

Na początku czerwca Księżyc będzie zmierzał do pełni, która nastąpi 4.06. Jak każda pełnia, równie i ta ma swoją nazwę – truskawkowa lub gorącą. Nietrudno domyślić się, dlaczego akurat takie nazwy.

Przy okazji tej czerwcowej pełni warto zauważyć, że w lecie w pełni Księżyc przebywa bardzo nisko, wprost snuje się nad horyzontem. Słońce przeciwnie, latem przebywa na niebie najwyżej. Zimą sytuacja jest odwrotna, to Słońce snuje się bardzo nisko, a Księżyc w pełni znajduje się na niebie bardzo wysoko. Wytłumaczenie jest bardzo proste. W pełni Księżyc na niebie znajduje się dokładnie po przeciwnej stronie co Słońce.
Czerwcowa pełnia może być bardzo malownicza, ponieważ Księżyc położony nisko nad horyzontem może przybrać intensywnie żółtą a nawet pomarańczową barwę. Dodatkowo, może być zniekształcony przez wpływ atmosfery. Dlatego zachęcamy do obserwacji i fotografowania tej ostatniej wiosennej pełni.

 

 

Po pełni Księżyc osiąga III kwadrę (10.06) a następnie nów ( 18.06). Zmierzając do I kwadry dosyć efektownie minie bardzo jasną Wenus. Do tej koniunkcji dojdzie 21.06 na wieczornym niebie.

 

 

Pierwszą kwadrę Księżyca zaobserwujemy 26.06. Od tego dnia nasz naturalny satelita będzie zmierzał do pełni, która nastąpi na początku lipca.

Czerwiec to naprawdę ciekawy czas do obserwacji planet.

Wieczorem na niebie króluje Wenus, która 4.06 będzie w maksymalnej elongacji wschodniej. Oznacza to, że będzie najdalej na wschód od Słońca, więc będzie przebywała najwyżej na niebie. Wenus jest dosyć spektakularna jeśli chodzi o obserwacje, ponieważ nawet lornetka ukazuje jej fazy. W dniu elongacji znajdzie się w kwadrze, ale pod koniec miesiąca zacznie się coraz bardziej stawać sierpem. Dodatkowo, przy regularnej obserwacji zauważymy, że z każdym dniem jej pozorna wielkość kątowa wzrasta, a więc Wenus zbliża się do Ziemi. Już Galileusz prowadził takie obserwacje i na ich podstawie doszedł do wniosku, że Wenus musi krążyć wokół Słońca, i to bliżej niż Ziemia.

 

żródło: Istituto di Linguistica Computazionale

 

Obserwując Wenus przez teleskop warto postarać się o ciemny filtr. Jego użycie znacznie osłabi oślepiający blask planety i sprawi, że obserwacje będą dużo bardziej komfortowe.
Można wybrać albo prosty, szary filtr https://deltaoptical.pl/filtr-do-gso-szary-nd96-0-9-od-0-9-t-13-1-25

ale lepiej zainwestować w filtry polaryzacyjne, które umożliwiają regulację transmisji w zakresie od około 45% do blisko 1%

https://deltaoptical.pl/filtr-celestron-podwojny-polaryzacyjny-1-25

 

 

Wieczorne niebo ozdabia również czerwony Mars. Jednak jego odległość od Ziemi nie pozwala już na obserwację żadnych szczegółów na jego tarczy. Teleskopy, nawet stosunkowo duże, pokażą jedynie jego malutką, czerwoną tarczkę. Na obserwację szczegółów na Marsie musimy poczekać do kolejnej opozycji, która będzie miała miejsce w styczniu 2025r. Na razie warto skupić się na obserwacji atrakcyjniejszych planet.

Po kilkumiesięcznej przerwie, na niebo wraca bardzo malowniczy Jowisz. Na początku czerwca będzie widoczny tuż przed wschodem Słońca, jednak już po 20.06, planeta będzie wschodziła przed godziną 2:00. Otwiera to ponownie możliwość obserwacji szczegółów w atmosferze Jowisza, czyli pasów i Wielkiej Czerwonej Plamy. Kolejną atrakcją związaną z Jowiszem jest obserwacja jego 4 największych księżyców, których położenie ulega zauważalnej zmianie w ciągu kilku godzin. Zdarza się również, że któryś z księżyców rzuca cień na atmosferę planety, co widać nawet przez nieduże teleskopy.
Do obserwacji Jowisza polecamy długoogniskowe teleskopy z dobrze skorygowaną optyką, a więc chociażby
https://deltaoptical.pl/teleskop-sky-watcher-bk-1201-eq5-120-1000

jeszcze lepsze efekty uzyskamy stosując teleskopy z optyką ED

https://deltaoptical.pl/tuba-optyczna-sky-watcher-bked-100-otaw-black-diamond

Podobnie jak w przypadku Wenus, również i do podziwiania Jowisza warto użyć szarego filtra, który znacznie przyciemni jasną tarczę planety i pomoże dostrzec szczegóły.

Jeśli nie posiadamy teleskopu, ale mamy lornetkę, możemy pokusić się o codzienną obserwację położenia galileuszowych księżyców Jowisza. Bez problemu widoczne są w lornetkach 10×50, takich jak

https://deltaoptical.pl/lornetka-delta-optical-entry-10×50

Oprócz Jowisza, poranne niebo ozdabia Saturn. Na początku miesiąca wschodzi około 2:00 a pod koniec już przed 1:00. Ze względu na swoje pierścienie jest przez wielu obserwatorów uważany na najbardziej malowniczą planetę. Do obserwacji Saturna, podobnie jak w przypadku Jowisza warto wykorzystać długoogniskowe teleskopy z dobrze skorygowaną optyką. Przy stabilnej atmosferze bez problemu zauważymy słynną przerwę Cassiniego w pierścieniach Saturna, i pas chmur w jego atmosferze. Obok planety, nawet przez lornetki, będziemy w stanie zobaczyć jego największy księżyc czyli Tytana. Obserwatorzy, którzy chcą zwiększyć kontrast na tarczy planety, powinni zainteresować się zakupem filtra jasnoniebieskiego, który uwidoczni pas w atmosferze Saturna.

https://deltaoptical.pl/filtr-do-gso-jasnoniebieski-82a-1-25-quot

 

 

 

Jeśli chodzi o Urana i Neptuna to obie planety widoczne są przed wschodem Słońca, na już dosyć rozjaśnionym niebie, dlatego z ich obserwacjami lepiej wstrzymać się około miesiąca.

Czerwcowe nocne niebo jest dosyć mocno rozświetlone blaskiem Słońca, dlatego jakiekolwiek obserwacje warto rozpocząć około 23:00

Na zachodnim niebie zobaczymy Lwa, Wolarza z charakterystyczny, czerwonym Arkturem i Pannę z niebieskawą Spiką. Są to typowe, wiosenne gwiazdozbiory. Na południowym jeszcze wschodnim niebie dominują gwiazdozbiory letnie, na przykład charakterystyczny Herkules ze spektakularną gromadą kulistą M13, Lutnia, Łabędź i Lisek. Bardzo nisko nad południowym horyzontem świeci krwisty Antares, czyli najjaśniejsza gwiazda w Skorpionie. Z kolei na północy, nad rozświetlonym horyzontem możemy zobaczyć Kasjopeję, ułożoną w charakterystyczną literę W.

 

 

W związku z bardzo jasnymi nocami, w czerwcu zachęcamy do zapoznania się z dwoma bardzo prostymi do odnalezienia obiektami.
Pierwszy z nich to wspomniana wcześniej Gromada Kulista w Herkulesie. Znajduje się na między dwiema jasnymi gwiazdami, na prawej stronie sylwetki Herkulesa.

 

 

Do identyfikacji tej gromady wystarczy lornetka, a teleskop o średnicy 150mm umożliwi rozbicie gromady na pojedyncze gwiazdy w około 1/3. Większe teleskopy, co najmniej 200mm pokażą ją rozbitą prawie całkowicie. Obserwując ją, wart pamiętać, że składa się z co najmniej 400 tysięcy, a może i miliona gwiazd.

 

 

Drugi obiekt jest jeszcze łatwiejszy do identyfikacji. Jest to spektakularna gwiazda podwójna Albireo.

 

 

Już nawet niewielkie teleskopy i lornetki umożliwiają rozbicie tej gwiazdy na dwa składniki, różniące się znacznie barwą. Pierwsza z gwiazd wchodzących w skład układu ma barwę pomarańczową, druga niebieskawą. Różnica w barwie wynika z temperatury obu gwiazd. Ta pomarańczowa jest znacznie chłodniejsza od błękitnej i stąd taka różnica w ich barwie.

 

 

Oczywiście, w lipcu już będą znacznie lepsze warunki do obserwacji obiektów mgławicowych i wtedy bez problemu już zaobserwujemy chociażby M27 w Lisku czy M57 w Lutni.

Zachęcamy do podziwiania obłoków srebrzystych, rozświetlonego północnego horyzontu w przesilenie letnie oraz pięknych planet- Wenus, Jowisza i Saturna. Przypominamy również o naszym AstroShow w hotelu BoniFaCio Spa & Sport Resort
https://www.astroshow.pl/

gdzie poznacie lepiej nasze nocne niebo.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności i oznaczony tagami , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Możliwość komentowania została wyłączona.